Z powstałej masy można ulepić klopsiki, uformować kotleciki i cokolwiek nam się zamarzy.
Ja zrobiłam mnóstwo klopsików, ale i skusiłam się na dwa większe klopsy, które zjadłam z bułką jako burgery. ;)
Składniki:
3 średnie buraki
1 duży seler
szklanka otrębów żytnich
pół szklanki mąki orkiszowej
2 cebule
2 ząbki czosnku
majeranek
sól morska, pieprz
olej kokosowy do smażenia
Przygotowanie:
Buraki obrać, pokroić w kostkę (żeby szybciej się ugotowały) i wrzucić do garnka.
Gotować w wodzie doprawionej solą, pieprzem i majerankiem, aż buraki zmiękną (ok 30 minut).
Selera obrać, pokroić na mniejsze kawałki i gotować w osobnym garnku (można gotować z burakami, trzeba jedynie pamiętać, żeby go wcześniej wyjąć, bo będzie miękki już po około 15 min).
Cebulę i czosnek podsmażyć na patelni, przełożyć do miski i zblendować.
Dodać selera i ponownie zblendować.
Na końcu dodać buraki i ostatni raz zblendować.
Dzięki temu będziemy mieć pewność, że uzyskamy odpowiednią konsystencję.
Dodać mąkę i otręby, doprawić majerankiem, solą i pieprzem. Wymieszać.
Z powstałej masy formować niewielki kulki, smażyć na rozgrzanym oleju z każdej strony.
świetne klopsiki warzywne!
OdpowiedzUsuńPrzekonały nawet jednego wroga buraków :)
UsuńA czy po zblendowaniu nie zrobi się papka, z której trudno formować klopsiki. Może gotowanie pokrojonych jest szybsze, ale w "mundurkach" są smaczniejsze i witaminy nie wypływają.
OdpowiedzUsuńWarzywne klopsiki niestety mają to do siebie, że trudniej formować je niż mięsne. Blendować nie trzeba na kompletną papkę, nawet fajniej kiedy w klopsiku znajdzie się czasem twardzy kawałek warzywka :)
UsuńOwszem, takie gotowanie nie jest najlepszym z możliwych sposobów, ale jak podkreśliłam wyżej chodziło o czas- nie każdy ma go tyle aby przyrządzić inaczej.
Moim zdaniem najpyszniejsze są pieczone, tu mamy przepis na inne klopsiki z buraka:
http://kwartetzdrowychsmakow.blogspot.com/2014/08/mini-wegeburgery-z-burakow-i-fasoli.html