poniedziałek, 10 czerwca 2013

Soja w sosie pomidorowym

Dzisiaj troszkę na temat soi...

Ziarna soi dostarczają pełnowartościowego białka, przy czym mają bardzo odpowiedni dla człowieka skład aminokwasów (zapobiega osteoporozie). Warto wspomnieć, że 50 g ziarna sojowego dziennie zastępuje półtorej szklanki mleka krowiego albo 150 g wołowiny!
Wysoka zawartość błonnika poprawia pracę układu trawiennego, pomaga obniżyć poziom cholesterolu, zmniejsza ryzyko zachorowania na raka jelita grubego oraz pomaga w regulacji poziomu cukru we krwi (ma niski indeks glikemiczny - idealna dla diabetyków)
Zawartość tłuszczu jest dość wysoka, przez co soja jest kaloryczna, ale pamiętajmy, że tłuszcz ten jest źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które są niezbędnym elementem prawidłowej diety (dlatego z powodzeniem zastępuje mięso).
Ponadto jest bogatym źródłem minerałów: potasu, wapnia, magnezu, fosforu, żelaza i cynku oraz doskonałym źródłem witaminy E (zapobiega przedwczesnemu starzeniu się), H i witamin z grupy B.
Soja zmniejsza również ryzyko zachorowania na miażdżycę, choroby serca i nowotwory. Jest naturalnie bezglutenowa.





Składniki:
350g ziarna soi
5 dużych pomidorów
1 średnia cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka oleju do smażenia
sól morska ziołowa, pieprz świeżo mielony
1-2 łyżki śmietany owsianej (opcjonalnie)

Przygotowanie:

1. Soję przed gotowaniem moczymy w wodzie na 10-12 godzin (najlepiej na noc). Należy wylać wodę z moczenia, wypłukać nasiona i do gotowania wlać świeżą. Gotować ok. 40-60 minut pod przykryciem, aż nasiona staną się miękkie. Osolić dopiero pod koniec, w przeciwnym wypadku wydłuży to czas gotowania.

2. Sos
Pomidory sparzamy, obieramy ze skórki i kroimy w kostkę lub mielimy blenderem.
Drobno pokrojoną cebulę i czosnek podsmażamy na patelni, dodajemy pomidory i dusimy przez ok. 10 minut pod przykryciem na małym ogniu. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku, zabielamy lekko śmietanką.
Do gotowego sosu dodajemy ugotowaną soję.

Smacznego!


3 komentarze:

  1. Myślę, że soja i pomidory bardzo do siebie pasują :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo rzadko jadam soję. Do czasu, kiedy byłam na kuchni mamy nie jadłam jej wcale. Wiem już teraz, jaka jest wartościowa.
    Danie wygląda pysznie :)
    dariawkuchni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. wspanialy przepis!

    OdpowiedzUsuń